Fundamentalizm kaczystowski

W sprawie szczepień rząd abdykował ze swoich obowiązków, przerzucił je na inne podmioty. Swoich zadań nie dostrzega, roli koordynacyjnej nie wypełnia. Pozostawił sobie natomiast przywilej kontroli i karania, nawet jeśli nie stworzył do tego podstaw prawnych – ocenia posłanka KO i dr ekonomii zdrowia Joanna Mucha.

Esej Joanny Muchy, jak władza pisowska nie radzi sobie ze szczepieniami >>>

OKO.press recenzuje materiały “Wiadomości” TVP o tragicznej śmierci prezydenta Pawła Adamowicza (żebyście wy nie musieli oglądać).

O tym, jak gadzinówka TVP odwraca kota ogonem, szczuli na Pawła Adamowicza i wyprodukowali Eligiusza Niewiadomskiego >>>

Żona kandydata na prezydenta chce rozwodu, ale ten wygrywa – a co to za prezydent bez żony? O nowym spektaklu Strzępki i Demirskiego. Jest o seksie i polityce.

Dużo więcej o seksie narodowym w spektaklu „Jeńczyna” >>>

Nie jest prawdą, że pękliśmy na dwie Polski, bo jest jeszcze trzecia, która do urn nie chodzi, bo ma wszystko w ***ie – swój własny los także – i w żadne wybory nie wierzy – pisze Jerzy Surdykowski. Dopiero rok 2023 przyniesie prawie jednocześnie wybory parlamentarne i samorządowe, ale jeżeli nawet obecnie rządzący je przegrają, to wybrany teraz Andrzej Duda zapewni im jeszcze przez kolejne dwa lata blokowanie ustaw „niesłusznego” nowego parlamentu i bezkarność czołowych dziś postaci władzy. Żyć nie umierać, panie prezesie!

CZOŁOWY KŁAMCZUCH III RP

PiS wiedział, co robi, kiedy zaraz po wyborach w 2015 roku przeprowadził przez Sejm pakiet ustaw oddający mu we władanie państwową telewizję i radio.

Wiedział, że warto postawić na jej czele Jacka Kurskiego, czołowego kłamczucha III Rzeczpospolitej.

O tym, że nie od dziś borykamy się z podobnymi problemami niech świadczy wierszyk:

Możesz kpem być i cymbałem
Możesz dureń być siarczysty
Byleś z mocą i zapałem
Kraj miłował macierzysty!

I dalej:

My o jedno tylko szlemy
Modły k’niebu z naszej chaty
By nam buty mogły śmierdzieć
Jak śmierdziały przed stu laty.

Włodzimierz Tetmajer napisał go bowiem ponad wiek temu.

PIERWSZE POSTSOWIECKIE WYBORY W WOLNEJ POLSCE

Kapitalny esej o tym, co naprawdę dzieje się w polskiej polityce, jak PiS zabija Polskę >>>

W kościele w Starachowicach Jarosław Kaczyński wyszedł z roli polityka i wystąpił de facto jako przywódca religijny. Wyznanie PiS jest ufundowane na świętej rodzinie, woli lidera i nieustannej walce dobra ze złem. 

Całe wystąpienie Kaczyńskiego i analiza jego, w istocie jest to fundowanie religii państwowej, fundamentalizmu kaczyzmu >>>

Władza łajdaków

Więcej o pomocy dla protestujących, którzy zostali ukarani przez obecną władzę łajdaków >>>

“Nie wprowadzamy godziny policyjnej” – oznajmił premier Mateusz Morawiecki pięć dni po tym, jak wprowadzono ją w rozporządzeniu z naruszeniem konstytucji.

Więcej o schizofrenii Mateusza Morawieckiego w sprawie godziny policyjnej >>>

Na przełomie września i października prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński dzielnie próbował rozwiązać problem, który sam stworzył – mianowicie wyłonić swojego sukcesora, czyli przeprowadzić Operację Delfin. Nic jednak nie wskazuje, by było to potrzebne, bo naczelnik raczej się na emeryturę nie wybiera – pisze Piotr Gajdziński.

Kapitalny esej Piotra Gajdzińskiego o mętactwie Kaczyńskiego >>>

Rok, który miał przynieść stabilizację, okazał się koszmarem. Epidemia ukazała nam kruchość świata, w którym żyjemy i cynizm władzy wykorzystującej bezprecedensowy kryzys do ataku na prawa człowieka. Jako obywatelki i obywatele przeszliśmy przez to z podniesioną głową: odpowiedzialni i gniewni.

Esej Michała Danielewskiego >>>

 

Ziobro już dawno powinien zostać odwołany

Tego typu konflikt pokazuje, jak kruche są fundamenty, na których osadzono Zjednoczoną Prawicę. Z jednej strony są pieniądze i frukta, a z drugiej wzajemna nienawiść, tak wygląda ta koalicja. Po tym seansie nienawiści pewne jest dla mnie, że koniec Zjednoczonej Prawicy jest kwestią czasu – mówi Marcin Kierwiński, sekretarz generalny PO. Mówi też o przyszłości Koalicji Obywatelskiej, perspektywę wcześniejszych wyborów i wniosek KO o wotum nieufności dla Zbigniewa Ziobry. – To, co może zrobić opozycja w przypadku złego ministra, to domaganie się jego usunięcia. Zbigniew Ziobro jest złym ministrem i już dawno powinien zostać odwołany, zresztą jak większość ministrów tego rządu. Przyznam, że jest dla mnie pewnym zaskoczeniem, że krytykuje się opozycję za to, że chce odwołać ministra, który jest szkodnikiem – podkreśla.

Rozmowa z Marcinem Kierwińskim >>>

Felieton Manueli Gretkowskiej >>>

O siedzibie Kaczyńskiego przy Nowogrodzkiej >>>

Od rana 22 września w mediach pojawiają się sprzeczne informacje dotyczące rozmów Kaczyński-Ziobro. Najpierw ultimatum wobec Ziobry miało być twarde, wieczorem Onet poinformował o zaskakująco łagodnych warunkach stawianych przez PiS. Co się może zdarzyć w najbliższych dniach?

Obszerna analiza, iż to Ziobro goni Kaczyńskiego >>>

Kaczyński poległ na każdej linii. Nie tylko nie zdyscyplinował Ziobry, Gowina i ich ludzi, ale również nie zdyscyplinował swoich 14 posłów. Została obnażona jego straszna słabość i teraz zrobi wszystko, żeby to przykryć – mówi prof. Marek Migalski, politolog z Uniwersytetu Śląskiego. Rozmawiamy o przyczynach rządowego kryzysu i o możliwych scenariuszach. Pytamy też wprost, czy Kaczyński powtórzy ruch z 2007 roku i pójdzie na wcześniejsze wybory. – PiS mógł wejść na ścieżkę oddania władzy, bo za wcześniejszymi wyborami kryłby się pewien ciekawy polityczny plan. Kaczyński wie, że te wybory pozbawiłyby go większości parlamentarnej i możliwości stworzenia rządu. Być może jego plan zakłada więc przeczekanie najbliższych 4 lat, czyli czasu kryzysu, braku pieniędzy, dziurawego budżetu, epidemii, w spokoju w ławach opozycji, będąc zabezpieczonym przez Dudę w Pałacu Prezydenckim oraz Przyłębską w Trybunale Konstytucyjnym. Rząd stworzony przez KO, Hołownię, PSL, może SLD, miałby większość, mógłby administrować krajem, ale nic więcej nie mógłby zrobić – dodaje.

Rozmowa z Markiem Migalskim >>>

Ziobro ma niezwykły przerost ambicji i przekonanie, że ze swoimi młodymi współpracownikami tworzy nową jakość polityki. Działanie w związku z ustawą “bezkarność plus” jest podyktowane tylko tym, że nienawidzi Morawieckiego. Kaczyński stawia na premiera, jest ewidentnie promowany, a Ziobro czuje, że to głęboko niesprawiedliwe. Jak się okazało, że można grilować Morawieckiego, to Ziobro skwapliwie z tego skorzystał i przesadził. Myślał, że ma tak silne karty w ręku, że Kaczyński odpuści, ale okazało się inaczej – mówi Leszek Miller, były premier, obecnie eurodeputowany. –  Po co Kaczyńskiemu wcześniejsze wybory? On już raz tego spróbował i myślę, że jak to sobie przypomina, to dostaje zimnych dreszczy. Poza tym ma przed sobą kilka innych wariantów – dodaje.

Wywiad z Leszkiem Millerem >>>

Po pięciu latach spędzonych w Ministerstwie Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ma dziś mordercze haki na Jarosława Kaczyńskiego, Mateusza Morawieckiego i PiS. Jeśli Ziobro przestanie być ministrem sprawiedliwości, zdetonuje główną partię rządzącą – pisze Cezary Michalski.

Esej Cezarego Michalskiego >>>

Kaczyński całą swoją walkę o władzę i utrzymanie władzy oparł na kumulacji złych emocji społecznych – na budowaniu swoistego, jak to ongiś określił niemiecki filozof Peter Sloterdijk, „banku gniewu”. „Ziobryści” stali się w tej kumulacji niezwykle przydatni, bo wnosili do tego „banku” najgorętsze uczuciowe „aktywa” – emocje ludzi najbardziej rozżalonych, ogarniętych najgłębszym resentymentem, a zwłaszcza pazernych, amoralnych, żądnych znaczenia i mamony „rwaczy” – mówi prof. Zbigniew Mikołejko, filozof i historyk religii, eseista, kierownik Zakładu Badań nad Religią w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN. Rozmawiamy o ustawie o ochronie zwierząt i konflikcie w rządzie, ale też pytamy o dobro, zło i moralność, a także cierpienie. Pytamy też, dlaczego tak trudno nam dostrzec w zwierzętach „braci mniejszych”, a w środowiskach LGBT drugiego człowieka.

Wywiad z prof. Zbigniewem Mikołejko >>>

 

Odnowić NATO

Wpis Bernarda Guetty >>>

Kmicic z chesterfieldem

Mamy z czego się cieszyć. Wyraźnie widać, iż Andrzej Duda przegrywa, w szeregach pisowskich i przy Nowogrodzkiej panika.

Niecałe dwa tygodnie do wyborów, a Polska może odzyskać twarz.

Rafał Trzaskowski buduje zupełnie inną wspólnotę: nowoczesną, otwartą i dla każdego.

Ciemnogród Kaczyńskiego, Dudy, Morawieckiego upada, kończy się, wszyscy słyszymy ten trzask.

Trzask.

PiS miał do tej pory solidną broń w postaci narodowego katolicyzmu, za pomocą którego budował właśnie narodowo-katolicką wspólnotę. Datki finansowe rozdawane na lewo i prawo były, oczywiście, ważne, ale za tym stało poczucie przynależności do wspólnoty „prawdziwych Polaków”. Wydaje mi się, że teraz mamy próbę budowania innej wspólnoty i ona zaczyna odnosić sukcesy – wspólnoty Polaków obywateli, zainteresowanych własnym losem, którzy mają coś do powiedzenia na temat tego, co dzieje się w ich kraju, i chcą mówić o tym – mówi prof. Ireneusz Krzemiński, kierownik Pracowni Teorii Zmiany Społecznej Centrum Badania Solidarności i Ruchów Społecznych z UW. Rozmawiamy o…

View original post 389 słów więcej

 

Panika Dudy

Kmicic z chesterfieldem

Koronawirus w PL ma szczyt przed sobą, niestety jesteśmy jedynym krajem w Europie, który jeszcze nie wychodzi z pandemii, ale jest jeszcze wirus drugi – równie zły – piswirus, który niszczy państwo polskie.

W sobotę Ministerstwo Zdrowia zaraportowało o 576 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem i 16 zgonach powiązanych z COVID-19. To rekordowy dzień jeśli chodzi o liczbę nowych zakażeń SARS-CoV-2. Jak zauważa natemat.pl, 12 maja podano wyższą liczbę zakażeń – 595 – jednak dzień później resort odjął 39 błędnie zaraportowanych przypadków. Łączna liczba wszystkich przypadków zakażenia koronawirusa wynosi 25 986. Zmarło 1 153 pacjentów.

Więcej >>>

Przydzwonił mi w klatkę piersiową, aż mi zaparło dech. Byłam w szoku, nie wiedziałam, co się dzieje. Ci ludzie byli nabuzowani, agresywni – Dominika Sitnicka z OKO.press została uderzona przed koncertem Pietrzaka. Redakcja składa zawiadomienie o przestępstwie.

„Kiedy jeden z mężczyzn ruszył w moją stronę, nie sądziłam, że mnie uderzy. Przydzwonił mi w klatkę piersiową tak, że…

View original post 224 słowa więcej

 

Morawiecki na pomoc Dudzie z wotum zaufania

Premier Morawiecki wystąpił o wotum zaufania dla rządu. W Sejmie krzyczał na opozycję, obrażał mniejszości, mijał się z prawdą. Jego wystąpienie z loży prezydenckiej oglądał rozbawiony prezydent Duda. Rząd wotum uzyskał.

W czwartek 4 czerwca 2020 wszystko zdarzyło się w trybie, który przejdzie do historii polskiego parlamentaryzmu jako „tryb Prawa i Sprawiedliwości”: z zaskoczenia, w błyskawicznym tempie uniemożliwiającym racjonalną dyskusję i sprowadzającym Sejm do dekoracji dla poczynań władzy.

Na godzinę 11:00 prezydent Andrzej Duda zaprosił do siebie premiera Mateusza Morawieckiego, a po kilkunastu minutach pojawiła się informacja, że szef rządu złożył wniosek o wotum zaufania. Następnie obaj panowie pojechali do Sejmu, a już za chwilę Morawiecki oklaskiwany przez Dudę wchodził na mównicę, by zachwalać swój rząd, gromić opozycję i wzywać Polaków do poparcia Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich.

O godz. 16:04 odbyło się głosowanie nad wotum zaufania, które było czystą formalnością. 235 posłów było za udzieleniem wotum, 219 przeciw, a 2 wstrzymało się od głosu. Po udzieleniu wotum PiS-owska większość skandowała „Mateusz, Mateusz”, a premier otrzymał bukiet kwiatów.

(…)

Przede wszystkim chodzi o stworzenie wrażenia, że wotum zaufania dla rządu to przede wszystkim… sukces prezydenta Andrzeja Dudy. To próba wykreowania – dość karkołomna i desperacka, biorąc pod uwagę aktywność Dudy przez ostatnie pięć lat – wizerunku prezydenta jako rzeczywistego lidera „dobrej zmiany” i gwaranta spokoju społecznego”

Koncert największych przebojów

Morawiecki posługiwał się bardzo ostrym językiem: mówił, że trzeba wyplenić zło, a opozycji zarzucił, że „jątrzy” oraz „judzi”. To – mamy małą nadzieję, że nieświadome – nawiązanie do propagandy PRL: to wówczas opozycja nigdy nie krytykowała władzy, nie miała postulatów i pomysłów, tylko własnie jątrzyła i judziła, burząc spokój społeczny. „Jak długo ręka wyciągnięta do zgody ma się spotykać z zaciśniętą pięścią?” – gdyby to pytanie Wojciecha Jaruzelskiego znalazło się w sejmowym przemówieniu premiera, pasowałoby jak ulał.

Więcej o chorej inscenizacji Morawieckiego, bo wali się kampania Dudy >>>

PiS nic nie wybudował, zero, null

Tutaj mapka.

Kmicic z chesterfieldem

Jarosław Kaczyński zdaje sobie sprawę, że Andrzej Duda nie będzie prezydentem.

Wie, że przegrał.

A przegrana prezesa i jego folwarku to wiedza o tym, ile nabroili, gdzie zniszczyli kraj i ile nakradli. Otwarte zostaną archiwa.

Takiej szarańczy nie mieliśmy u władzy, dla której ona była korytem. Zrobią wszystko, aby nie dopuścić do oddania koryta.

Pytanie: czy służby porządkowe, specjalne i wojsko nie pozwolą się użyć w obronie szarańczy PiS?

Służby były po to przebudowywane, aby były partyjnymi czerezwyczajkami, ale w nich służą ludzie, którzy nie do końca zostali sekowani.

Czas szarańczy pisowskiej dobiega końca, cenę za nich zapłacimy dużą, może ogromną. Lecz za to będą musieli być rozliczeni przed prawem, aby Polska mogła funkcjonować, jako państwo prawa i sprawiedliwości.

Jarosław Kaczyński jest coraz bardziej zestresowany. Czy właśnie zdał sobie sprawę, że misterna – w założeniu – rozgrywka wokół terminu wyborów gwarantującego reelekcję Andrzeja Dudy okazała się porażką?

Porażka Jarosława Kaczyńskiego

View original post 264 słowa więcej

 

Przy złej woli PiS Trzaskowski może mieć tylko 2 dni na zebranie podpisów

Więcej >>>

Kmicic z chesterfieldem

Nie znamy terminu wyborów prezydenckich. 28 czerwca wydaje się być niekonstytucyjnym terminem, lecz już przyzwyczailiśmy się do bezprawie.

Niemniej opozycja jest przygotowana. Ta najważniejsza ma kandydata, który powinien zwyciężyć Andrzeja Dudę.

Reszta się nie liczy, Szymon Hołownia po chwilowym zachłyśnięciu się kilkunastoma procentami sondażowymi, już znajduje się w regresie.

Władysław Kosiniak-Kamysz nie wychyla się powyżej 10 procent, a Robert Biedroń to swoisty fenomen. Powinien być powyżej 10 procent, o lewica ma w kraju spory elektorat, a on przegrywa nawet z Krzysztofem Bosakiem.

Rafał Trzaskowski idzie jak burza, w jego wypadku mamy do czynienia z zupełnie nową jakością i treścią, wygrać jednak z Dudą można tylko szerokim frontem, tyralierą ideową.

I tak zaprezentował się w Poznaniu, gdzie zgromadził taką ilość zwolenników, ilu w tym miejscu zbierało się w najlepszych chwilach KOD-u i w obronie sądów – Łańcucha Światła.

Przede wszystkim usłyszeliśmy inny przekaz niż dotychczas prezentowany przez polityków Koalicji Obywatelskiej. Nie…

View original post 356 słów więcej

 

Błońska-Kidawa przed Hołownią. Duda poza podium. W Szczecinie wybory w parku

W Szczecinie odbyły się wybory. Głosowano sobie, a co…w parku Kasprowicza komisja, mężowie zaufania, urna karty wyborcze. To się nam należało. Obywatele głosują.

W Krakowie też.

Kmicic z chesterfieldem

10 maja. Ponoć dzień wyborów. Ale nie ma ich. Tak zarządzają krajem politycy PiS, a w zasadzie „szeregowy poseł” Jarosław Kaczyński.

Zdemolowali kraj, zrobili z naszej ojczyzny burdel.

Konstytucja dla Kaczyńskiego to Prostytuta. Pisałem, że wyborów 10 maja nie będzie od początku epidemii koronawirusa. Nie mieli żadnego pomysłu, bo wybory kopertowe to wyższa szkoła jazdy, mogą się tylko odbyć w świetnie zarządzanym kraju, jak Niemcy.

Polska nigdy nie dostąpi poziomu Niemiec, ani jako światłe społeczeństwo, ani administracyjnie (najlepsza administracja na świecie), ani bogactwem, nasz zachodni sąsiad zawsze znajdzie się w ścisłej światowej czołówce, nawet gdyby rozpadła się Unia Europejska.

Wydawało się, że Polacy czegoś się nauczyli, dopóki nie pozwolili rządzić PiS.

Polak nie jest mądry po szkodzie, bo Kaczyński, Duda, Morawiecki i cała ta mafia winni już dawno być wywiezieni na taczkach i bynajmniej nie na śmietnik historii, ale do ich środowiska – szamba.

Pół Polski postawione na nogi, politycy…

View original post 535 słów więcej

Kaczyński proponuje ogólnopolską katastrofę smoleńską. Chce nas wypieprzyć w kosmos

Jutro minie miesiąc odkąd wykryto wirusa u pierwszego polskiego pacjenta. Teraz zakażonych jest już 3383, padł rekord nowych zakażeń (437). Wciąż daleko nam do Zachodu – Hiszpanii, Francji, Włoch czy USA, ale SARS-Cov-2 zaatakował mocniej. Już połowa ludzkości siedzi w domu. W Wielkiej Brytanii zaczyna się dramat.

Więcej o aktualnej sytuacji dżumy XXI wieku tutaj >>>

Prawniczka prof. Monika Płatek na temat majowych wyborów prezydenckich.

Rządzący politycy Prawa i Sprawiedliwości upierają się, aby zorganizować wybory prezydenckie w maju mimo trwającej pandemii koronawirusa.

– Nie ma możliwości przełożenia wyborów, a tym bardziej na za rok. Chyba że będzie się uchwalało stany wyjątkowe przez ten czas, tylko po to, by przekładać wybory. W tym momencie nie są spełnione warunki wprowadzenia stanu nadzwyczajnego. Mamy sytuację zero-jedynkową – mówił Kaczyński dzisiaj na antenie Polskiego Radia i deklarował, że zmiana daty wyborów oznaczałoby złamanie konstytucji.

W Sejmie odbędzie się głosowanie ws. korespondencyjnego głosowania. Niepewne pozostaje, jak zagłosują posłowie partii Porozumienie Jarosława Gowina, którzy otwarcie głosem swojego lidera ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego opowiadają się przeciwko organizacji wyborów w czasie epidemii.

– Te wybory, które proponujemy, są całkowicie bezpieczne – zapewnia Kaczyński.

Do zachowania rzadzących ws. wyborów prezydenckich odnosi się prawniczka prof. Monika Płatek:

– Nieodpowiedzialni władcy tego kraju upierają się przy organizowaniu wyborów 10 maja 2020. I teraz sobie wyobrażam, że zaczynam liczyć: 23 tysiące 360 komisji wyborczych. W nich 300 000 pracowników komisji, którzy muszą zmienić maski co godzinę przez 14 godzin. Po godzinie mokra maska zwiększa zagrożenie. Wirus przez zamokłą lekko przenika i pomyka. Czyli 300 000 ludzi x 14 masek – daje – o boska matematyko – 4 mln 200 000 masek! 4 mln 200 tys. masek dla siedzących w komisjach – nie liczę rękawiczek, płynów, środków dodatkowo odkażających!

– Dodać trzeba do tego jakieś 30 milionów Polaków, którzy mają powtórzyć smoleński slalom. Normalni, odpowiedzialni ludzie wiedzą, że jak jest mgła, to się nie ląduje. Żądni władzy wysadzają parówki i bredzą o rozpylonej mgle – jakby to miało znaczenie. Rozpylona czy nie, we mgle się nie ląduje – w czasie koronawirusa się nie głosuje.

Kmicic z chesterfieldem

Mamy trzy zarazy, dwie śmiertelne. Koronawirus dla naszej egzystencji. Druga zaraza Kaczyński – groźna dla egzystencji państwa.

No i trzecia zaraza, która jest potomstwem dwóch pierwszych – indolencja władz pisowskich wobec koronawirusa.

Nie dość, że dane o zakażeniach i ofiarach są nieprawdziwe – nie tylko z powodów, że za mało jest przeprowadzanych testów, nieprzygotowania do zarazy, to przede wszystkim świadomego zaniżania danych – to taki Kaczyński ma w dupie Polaków, jemu tylko zależy na tym, aby chwycić naród za mordę, bo niedługo odejdzie i inni też mają pożegnać się z życiem.

Rządzi nami wariat z kompleksami bez większych intelektualnych możliwości, bez żadnych osiągnięć (chyba, że pośrednio obarczymy go za współwinę Lecha Kaczyńskiego, który posłał 96 ludzi na tamten świat).

Jak sobie z tym poradzimy? Czy w ogóle sobie poradzimy?

Rzeczywiście [Jarosław Gowin] mówi o tym, że jest przeciwnikiem wyborów w tej chwili. Uzasadniał to zawsze zawsze różnego rodzaju zagrożeniami…

View original post 676 słów więcej