Powiedzieć, że władza PiS jest małostkowa, mściwa i po prostu złośliwa, to w zasadzie mało powiedzieć. Gdzie tylko to możliwe, rzuca kłody pod nogi wszystkim inicjatywom, które nie wpisują się w ich wykrzywione postrzeganie rzeczywistości i kulturowy kanon. Odwiecznym celem takich właśnie krucjat są wydarzenia organizowane przez Jurka Owsiaka i Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Co roku robią co w ich mocy, by finały całorocznych zbiórek były jak najmniej huczne (przekornie Polacy biją rekord za rekordem w kwestach), a wobec Pol&Rock Festival (dawniej Przystanek Woodstock) utrudniają organizację festiwalu muzycznego, jak to tylko możliwe.
W tym roku usłużni, bierni, mierni, ale wierni menadżerowie państwowych kolei postanowili uniemożliwić młodym uczestnikom tego święta muzyki i rock&rolla przybycie do Kostrzyna nad Odrą. Najpierw odmówiono organizacji specjalnego pociągu dla chętnych (jeździł co roku od ponad dekady), a ostatnio postanowiono wręcz wprowadzić dodatkowe objazdy, by nawet składy kursowe omijały miasto gospodarza festiwalu.
Tymczasem, okazuje się, że nie ma takiej siły, która powstrzymałaby falę młodych sympatyków Jurka. Na antenie Antyradia, rozgłośni współpracującej z WOŚP, pojawiła się inicjatywa pt. “Skazani na busa”. Pomysł polega na tym, by korzystając z carsharingu i zaangażowania woodstockowiczów, masowo przyjechać do Kostrzyna busami. Ten organizowany przez Antyradio wystartuje 8 lipca, na 3 tygodnie przed festiwalem. Nagrodą w konkursie radia ma być oczywiście dowiezienie zwycięzców na imprezę specjalnym busem.
Jak pisze portal Inn.Poland, do rozgłośni i WOŚP już zaczęli zgłaszać się ludzie dysponujący busami oraz przewoźnicy gotowi do niesienia pomocy tzw. woodstockowiczom. Na Facebooku Antyradia powstała też już specjalna grupa dla osób, które będą podróżowały samochodami i mają miejsce, by zabrać innych.
Wygląda zatem na to, że władzy znów nie uda się pokrzyżować planów Jurka Owsiaka, a prymitywna złośliwość odwróci się przeciwko nim. Przykre jest jedynie to, że obecny obóz władzy już nawet niespecjalnie udaje, że traktuje polskie państwo jak prywatne podwórko.
Xerofas 