Antychrześcijański polski Kościół katolicki fałszuje rzeczywistość

Polscy duchowni są zaniepokojeni „kolejnymi’ aktami przemocy wymierzonymi w Kościół Katolicki i jego wiernych, profanacją symboli, miejsc i przedmiotów kultu religijnego, które dla katolików są święte. Uczestnicząc w zebraniu Rady Biskupów Diecezjalnych wydali stanowisko „w sprawie aktów przemocy motywowanych nienawiścią wobec Kościoła katolickiego i jego wiernych”.

Co dziwi ani słowa w nim o głośnych aktach przemocy i gwałtach dokonywanych przez biskupów lub kardynałów na dzieciach… „Ataki na Kościół i jego wiernych są  natomiast grzechami ciężkimi, mocno obrażającymi Pana Boga” . Własne najwyraźniej już nie.

Hierarchowie skupieni na swoim partykularnym interesie przekonują, że „fundamentalnym błędem jest usprawiedliwianie np. ideologicznej zmiany aureoli ikony częstochowskiej na kolory środowisk LGBT, ponieważ aureola tej ikony oznacza świętość Bożą, do której jest także wezwany każdy człowiek”.„Świętość ta jest wyraźnie ukazana w Piśmie Świętym…” – cytuje stanowisko biskupów tygodnik „Wprost”.

Duchowni dodatkowo podkreślają, że „przedmioty i miejsca święte nie są obiektem artystycznego wyrażania siebie, ale wiary Kościoła. Artysta nie ma w sztuce sakralnej wyrażać siebie, ale przymioty Boga, co zaś podlega ocenie Kościoła, a nie tylko samego artysty” – przytacza „Wprost”, a czytelnik tygodnika komentuje: Odezwa godna wczesnego średniowiecza”.

Biskupi wzywają katolików oraz polityków do podjęcia działań „jednoznacznie potępiających przemoc motywowaną przynależnością wyznaniową oraz kroków prawnych lub innych, które skutecznie zapewnią realizowanie wolności religijnej i sprawią, że Kościół katolicki w Polsce będzie mógł bez przeszkód nieść orędzie Chrystusa i wypełniać swoją misję” – cytuje „Wprost”

Polska budowana na kłamstwie musi runąć. Dwa kłamstwa – sprzedawczyków Polski i ich sojusznika Kościoła katolickiego – w historii zaowocował Targowicą. Dzisiaj mamy podobny schemat tracenia niepodległości.

Kmicic z chesterfieldem

„Wszcząłem postępowania dyscyplinarne przeciwko Waldemarowi Z., SSO w Krakowie i Olimpii B.-M., SSR w Gorzowie Wlkp., w związku z niestosowaniem się do zasady powściągliwości w mediach społecznościowych” – napisał na Twitterze Przemysław Radzik, zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych. – „To próba odreagowania po tym, co ujawniły media w sprawie afery Ministerstwa Sprawiedliwości, nowej KRS i nominowanych przez Ziobrę rzeczników? Ważne, by zapamiętać to trio: Radzik, Lasota, Schab” – skomentował Marek Tatała z FOR. Te trzy nazwiska to sędziowie, którzy na stanowiska rzeczników dyscyplinarnych zostali powołani przez Zbigniewa Ziobrę.

Radzik w piśmie, które dołączył do tweeta, zarzuca rzecznikowi dawnej KRS oraz sędzi z Sądu Rejonowego w Gorzowie Wlkp. „niestosowanie się do nakazu powściągliwego korzystania z mediów społecznościowych”.

Nie wiadomo, dlaczego postanowił nie używać nazwisk publicznie znanych sędziów, którzy od wielu lat krytycznie odnosili się do pisowskich zmian w sądownictwie.

„Ci Sędziowie mają nazwiska i NIE są przestępcami. Ale panie Radzik…

View original post 2 672 słowa więcej

 

Dodaj komentarz