Strajk Kobiet spotyka się z coraz większymi represjami policji

– Zauważamy powrót fali represji. Nie mamy w tym momencie pełnych liczb, ale mamy zdecydowane wrażenie, że zaczyna się coś poważnego i chcemy wysłać sygnał, że to zauważamy – powiedziała jedna z liderek Strajku Kobiet, Klementyna Suchanow. Na konferencji prasowej przekazano też: “Dało się odczuć, że policja ma nowe rozkazy. Całkowicie zmienili taktykę”.

Więcej o zamiarach Strajku Kobiet >>>

Możemy się oszukiwać i zaklinać rzeczywistość, ale mamy w Polsce stan wojny domowej. Na razie „zimnej”, ale od prawdziwej wojny dzieli nas bardzo niewiele. Sytuacja jest tym bardziej niebezpieczna, że politycy obozu władzy albo nie dostrzegają stanu wrzenia, albo lekceważą go i próbują wygrać dla siebie – pisze Piotr Gajdziński.

Esej Piotra Gajdzińskiego o wojnie domowej >>>

Sondaże pokazujące wyrównaną walkę o dominację na opozycji pomiędzy Platformą i Hołownią są najlepszym prezentem, jaki mógł dostać Kaczyński. Jego władza nie leży na ulicy tak długo, jak długo nie ma efektywnie zjednoczonej opozycji, która mogłaby tę władzę podnieść – pisze Cezary Michalski. Kaczyński wygra przez nokaut, jeśli coraz bardziej bezsilne dzieci (wyrażające w wulgarności czy festiwalu haseł i memów swoje narastające poczucie bezsilności wobec Kościoła i władzy) trwale zwrócą swoją frustrację przeciwko „koderskim rodzicom”.

Esej Cezarego Michalskiego >>>

 

Dodaj komentarz