Kaczyński jak Gomułka

Hanna Lis na temat polityki PiS skierowanej przeciwko mniejszości LGBT.

Kaczyński to tylko reinkarnacja Gomułki. Tradycja PiS.

Kmicic z chesterfieldem

Skromność, pokora, praca.

Setki osób – mimo padającego deszczu – pojawiło się we wtorkowy wieczór na Długim Targu w Gdańsku, aby zaprotestować przeciw temu, co wydarzyło się podczas Marszu Równości w Białymstoku. Kibole i chuligani zaatakowali tam uczestników tego przemarszu. – „Ci ludzie, którzy bili, którzy nienawidzili też są ważni. Dlaczego? Bo oni bardzo się boją, bo nienawiść i agresja bierze się ze strachu” – mówił do zgromadzonych w Gdański Paweł Lęcki, nauczyciel z Sopotu, który wymyślił hasło „Strefa wolna od stref” w odpowiedzi na naklejki prawicowego tygodnika „Strefa wolna od LGBT”.

Demonstracja w Gdańsku odbywała się pod hasłem „Strefa wolna od stref – pokażmy, że miłość wygrywa”. – „Solidarność z osobami dyskryminowanymi to nasz obowiązek. Bierność prowadzi do strasznych rzeczy” – mówili organizatorzy protestu z Młodej Zarazy, która powstała z połączenia grup: Młodzi ponad Podziałami, Strajk Uczniowski oraz Trójmiejski Strajk Klimatyczny.

„Nas, młodych ludzi, oburza, że w kraju, gdzie…

View original post 532 słowa więcej

 

Czy Kaczyński chce przelać krew Polaków?

Jeszcze kilka dni, a nasi parlamentarzyści udadzą się na zasłużone urlopy. Mając tego świadomość, PiS wykorzystuje ten krótki czas, jaki pozostał na prace sejmowe i wniósł pod obrady projekt zmian w Kodeksie Wyborczym.

Zgodnie z przyjętym założeniem, nowe prawo ma wprowadzić korekty „w przepisach dotyczących składów Sądu Najwyższego rozpoznających sprawy z zakresu prawa wyborczego”, a co za tym idzie, usprawnić „procedury oraz doprecyzować regulacje, które mogą budzić wątpliwości”.

Projekt zakłada, że teraz, w sprawach wyborczych, Sąd Najwyższy będzie orzekał w składzie całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, a nie jak dotychczas, w składzie trzech sędziów. Natomiast ważność wyborów prezydenckich będzie stwierdzała w całym składzie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych (dotychczas pełna Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych).

Jak słusznie zauważyła Anna Godzwon na Twitterze, „PiS po raz kolejny zmienia Kodeks wyborczy. O ważności wyborów ma rozstrzygać cały skład Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Ciekawa informacja w kontekście ostatnich doniesień @JudgesSsp o mającej nastąpić próbie przejęcia SN przez nowych sędziów”.

Również i inni internauci mają swoje zdanie w tej sprawie. Jeden zastanawia się, że przecież jest jeszcze TSUE i co będzie, gdy „okaże się, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego nie jest sądem w rozumieniu Traktatów i wszystkie decyzje jakie podejmuje będą uznane za nieistniejące, to wybory zostaną anulowane, uznane za niebyłe, a stary skład Sejmu będzie funkcjonował do wyboru we właściwy sposób. PiS chce trzęsienia ziemi w Polsce? Czego jeszcze chce PiS? Może jeszcze zarazy i głodu? Czego jeszcze? Jaka klęska narodowa śni się PiS-owi?

Wezyr wyjaśnia, że „trzeba sobie zabezpieczyć tyły na wypadek gdyby suweren nie zagłosował po myśli prezesa i rządzących. wiedzą, że jak przegrają te wybory to nadejdzie czas rozliczeń i trzeba będzie zapłacić za to wszystko co do tej pory się zrobiło a to jest ostatnia rzecz jakiej by chcieli”, a Wyborca już wie, bo „wszystko jasne , Ziobro będzie decydował kto wygrał wybory i będzie Rządził w Polsce. Pomysł i realizacja godna Szatana. Tak trzymać!!! Po co się rozdrabniać i wymieniać, co parę lat. Polska to kołchoz PIS-u”.

Jedno jest pewne. Jak do tej pory, nie udało się partii rządzącej wprowadzić takich poprawek ustaw, które rzeczywiście byłyby sensowne i solidnie opracowane. Z reguły, co nowy pomysł to większy chaos i bałagan…

Kombinowanie przez PiS przy ordynacji wyborczej służy skręceniu wyborów.

Kmicic z chesterfieldem

„Podobno prezes zapowiada pojednanie z opozycją, czyli pakiet demokratyczny 2.0. Super. Pewnie teraz poseł Nitras nie będzie płacił kary na każdym posiedzeniu tylko co drugim, a posłowie opozycji dostaną tyle czasu na wypowiedź, że zdążą dojść na mównicę, zanim im mikrofon wyłączą” – tak skomentował jeden z internautów kolejną już Jarosława Kaczyńskiego zapowiedź łagodzenia nastrojów przed wyborami. O tej wcześniejszej pisaliśmy w artykule „Kaczyński zapowiada koniec z agresywnym językiem. Słyszycie mordy zdradzieckie i kanalie?”.

Prezes PiS w dzisiejszym wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej zapowiedział, że „do wyborów przedstawimy propozycję porozumienia, które miałoby zakończyć wojnę na polskiej scenie politycznej”. Swoim zwyczajem, szczegółów nie podał…

Internauci nie uwierzyli w te zapewnienia: – „Będziecie pisać u Przyłębskiej na obiedzie? To zaproście jeszcze Piotrowicza i Ziobrę”; – „I to się nazywa wiarygodność? Przed wyborami obiecać łagodny język, pakiet demokratyczny, a po wyborach wyzywać od kanalii zdradzieckich mord! Jak można tak traktować Polaków?”;

„To tylko…

View original post 786 słów więcej

 

Beata Szydło obsikała flagę unijną?

W Strasburgu europoseł Łukasz Kohut z Wiosny podarował Beacie Szydło maleńką flagę UE. To była klasyczna niespodzianka.

Podszedł pod nieobecność europosłanki, postawił, a na Twitterze napisał – ilustrując swoją akcję krótkim filmikiem – „Cieszę się, że wspólnie będziemy pracować dla Zjednoczonej Europy”.

Co na to pani premier? Chyba prezencik, który zastała, docierając na swoje miejsce nie wzbudził jej entuzjazmu. Po pewnym czasie bowiem schowała flagę pod stół.

Całe zdarzenie uchwycił na zdjęciu sam darczyńca. „A jednak. Pani Premier Beata Szydło chowa flagę UE, mój prezent z wczoraj – pod stół w Parlamencie Europejskim. Polska sercem Europy?” – napisał na Twitterze poruszony śląski polityk.

PiS podnosi rolę cymbała do mądrości.

Kmicic z chesterfieldem

„Pani prezes TK Julia Przyłębska jest wybitną postacią świata prawniczego. Absolutnie niezależnie podejmuje swoje decyzje” – tak obwieścił narodowi Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla Polsat News. Ta wypowiedź nie mogła przejść bez echa.

Internauci przypominali prawnicze „sukcesy” Przyłębskiej. – „Wybitną…. na jej koncie sędziego ma wybitnie dużo błędów przy wydawaniu orzeczeń, wybitnie dużo uchylanych wyroków i wybitnie wysoką absencję w pracy. Samodzielnych wyroków TK zero”;

„Mgr Przyłębska zdała egzamin sędziowski na ocenę dostateczną. Sędzia wizytator A. Rusek w 2001 wskazała, że w/w często miała uchylane wyroki, bo nie przeprowadziła postępowania dowodowego, nie ustaliła istotnych faktów i pisała błędne uzasadnienia. Zaiste, wybitna postać. Szacun”; – „Przyłębska i wybitna postać świata prawniczego. Nie…nie…nie… te dwa sformułowania się wykluczają”.

Pozostali kpili ze słów Morawieckiego i zarzucali mu mówienie nieprawdy. – „Taaa… a Ryszard Czarnecki jest wybitnym sportowcem!!!”; – „Tak samo można powiedzieć, że pan Morawiecki nigdy nie został przez Sąd uznany kłamcą i…

View original post 2 085 słów więcej

 

Ziobro i Kanthak – pisowskie ancymonki. Niewiele talentu, za to rozdymane ego

„Panie Janie Kanthak – w związku z Pana wypowiedzią w programie „Tak jest” uprzejmie informuję, że Rada Wydziału PiA UG odrzuciła Pańską kandydaturę na stanowisko asystenta nie z powodów politycznych, lecz z powodu Pańskich wątpliwych i bardzo niskich kompetencji naukowych. I tyle

– Pańskie wypowiedzi w przestrzeni publicznej utwierdzają mnie w przekonaniu, że nasza zbiorowa decyzja była ze wszech miar słuszna. Piszę to z pełnym przekonaniem jako członek tego szacownego gremium. Proszę więc zrezygnować z wszelkich własnych iluzji na ten temat” – tak podsumował wypowiedź Kanthaka w TVN24 prof. Jerzy Zajadło z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego. Opisywane w artykule „Uniwersytet Gdański nie zatrudni rzecznika Ziobry z obawy o swój wizerunek”.

„Kanthak dostał linijką po magisterskich łapkach od profesora Zajadło. To jest właśnie poziom pisowskich kadr, niedouczeni, niekompetentni frustraci, przekonani o światowym spisku, wymierzonym w ich wybujałe ego. Ziobro, Kanthak, Jaki, Horała, Kaleta, Duda etc.”;

„A on będzie teraz budował swoją historię bohatera nękanego przez podłych ludzi. Same ameby intelektualne”;  – „Mierny, ale wierny. Idealny dla PiS”; – „Rzecz w tym, że najwyższe funkcje w resorcie sprawiedliwości i w nowym sądownictwie sprawują ludzie o niskich kompetencjach, wysokich ambicjach, niskiej moralności i wysokim ego. To piekielna mieszanka” – komentowali internauci.

Niektórzy kpili z rzecznika Ziobry: – „To poważne przeoczenie RW. Aktyw partyjny powinien podjąć oddolną inicjatywę, zmierzającą do przekonania min. Gowina, aby ten nie tylko interweniował w sprawie zatrudnienia, ale by nadał tow. Kanthakowi od razu tytuł docenta. Najlepiej, jak zrobi to w marcu. Tradycja zobowiązuje”; – „Jak telefony z komitetu wojewódzkiego za Gierka „towarzyszu rektorze, to na którym jestem teraz roku”.

Pasqudy pisowskie znowu komromitują nas, ośmieszają Polskę.

Kmicic z chesterfieldem

„Hymn Unii na pierwszym posiedzeniu PE. Partia Brexit tyłem. Waszczykowski i Zalewska nawet nie wstali” – napisał na Twitterze Bartosz Wieliński z „GW”. Byli ministrowie w rządzie PiS, a obecnie europosłowie tak się zachowali podczas inauguracji obrad Parlamentu Europejskiego w Strasburgu.

Podczas odgrywania „Ody do radości” była minister edukacji Anna Zalewska i były minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski nawet nie podnieśli się z foteli. Ociągając się, wstali Anna Fotyga i Patryk Jaki. Natomiast Jacek Saryusz-Wolski robił sobie podczas hymnu UE selfie.

Internauci z oburzeniem komentowali zachowanie europosłów PiS: – „Zalewska i Waszczykowski siedzą podczas hymnu UE. Partia Brexit UK stoi tyłem. Co towarzystwo miernot. Idziemy w bardzo złym kierunku. Hasło Polska sercem Europy to pic na wodę i kłamstwo. PiS właśnie pokazał to „tętniące” serce z kampanii. PiS to Polexit!”;

Robić cyrk i strzelać focha potrafią, ale euro im nie śmierdzi. Jak im tak bardzo UE nie pasuje, to…

View original post 1 233 słowa więcej