Kaczyński w pląsach powinien przywitać Beatę Szydło na lotnisku, wypełniła misję kompromitowania Polski

Odrzucenie kandydatury Beaty Szydło to złamanie zawartych porozumień; była premier zapłaciła za to, że jest przedstawicielką katolickiego kraju i uznaje chrześcijańskie wartości” – tak lider PiS Jarosław Kaczyński tłumaczy sromotną klęskę Beaty Szydło, której kandydaturę na stanowisko przewodniczącej Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych w PE dwukrotnie odrzucono.

Kiedy 10 lipca była premier przegrała pierwsze głosowanie (21 europosłów głosowało za, 27 – przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu) Beata Mazurek, była rzeczniczka PiS stwierdziła, że był to „akt politycznej zemsty„. Kolejne, poniedziałkowe głosowanie zakończyło się jeszcze gorszym dla Szydło wynikiem. Za było 19 europosłów, przeciw – 34, wstrzymało się od głosu 2.

Ostatecznie w czwartek frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów na miejsce Szydło postawiła Słowaczkę Lucię Durisz Nicholsonovą. W głosowaniu otrzymała ona poparcie 38 europosłów, 14 było przeciw, trzech wstrzymało się od głosu.

W przeszłości Lucia Durisz Nicholsonova zajmowała stanowisko sekretarza stanu w słowackim resorcie pracy, spraw społecznych i rodziny.

Ciemnogród to ojczyzna PiS. Ciemnota to ich wiedza.

Kmicic z chesterfieldem

Krystyna Pawłowicz po raz kolejny zadziwiła obserwatorów życia politycznego. Kiedy PiS dokonuje kolejnego skoku na Sąd Najwyższy, tym razem za pomocą fasadowego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, posłanka PiS ogłasza wszem i wobec tezę, że to sędziowie wykorzystują politycznie sądy do… nękania obozu władzy. Co jeszcze bardziej absurdalne, ta niecodzienna teza jest poparta argumentami w postaci przegranych procesów przez polityków PiS. Pawłowicz utrzymuje bowiem wypowiedzi w tonie, jakby każdy wyrok nie na rękę władzy był działaniem “stronniczym”. W myśl polityk Prawo i Sprawiedliwość, niczym niegdyś władza ludowa, jest nieomylne, a decyzje niekwestionowalne. W oczach posłanki sądy działają w celu “ochrony agresorów” – sił, jak mamy się domyślać, nękających obóz władzy – czyli “obrońców demokracji”. Obywatelski sprzeciw wobec skandalicznego skoku na instytucje wymiaru sprawiedliwości jest zatem dziś wyrazem nękania. Choć wśród protestujących znajdują się też postawy co najmniej etycznie wątpliwe, to jednak posłanka Pawłowicz jest ostatnią osoba, która może wytykać tego…

View original post 792 słowa więcej

 

Dodaj komentarz